samotnosc
Komentarze: 1
Zapukalam do Michaella lecz niestety nie otworzyl, pewnie go nie bylo... a szkoda bo tak bardzo potrzebuje odrobiny ciepla. On ma w sobie cieplo, czuje je za kazdym razem gdy rozmawiamy. Przeciez w ogole go nie znam... dlaczego tak bardzo przypomina mi JEGO? A moze to ja chce to widziec? Moze tesknie za bardzo? Powiedzial, ze jestem podobna do NIEJ... czy to mozliwe?
Dodaj komentarz